Jeśli jutro podczas meczu na poznańskim stadionie ma być rzeczywiście -27 stopni to warto się wprzódy rozgrzać meksykańską potrawą!
Składniki (na 4 tortille):
- 200 g gulaszowego z wieprzowiny (dla jedzących mięso)
- 1 czerwona papryka
- 2 cebule
- puszka czerwonej fasoli
- puszka pomidorów w puszce
- sól, pieprz cayenne i czubrica czerwona
- opakowanie gotowych tortilli
- 4 łyżki jogurtu śródziemnomorskiego zamiast kwaśnej śmietany
Mięsożercy rozpoczynają prace od usmażenia na oliwie z oliwek umytej i pokrojonej na kawałki wieprzowiny.
Następnie na patelnię wrzucamy obraną i pokrojoną w łezki cebulę oraz pociętą na paski paprykę i smażymy. Składniki mieszać i trzymać na ogniu jakieś 7-10 minut. W tym czasie dodać przyprawy: sól, szczyptę cayenne, 2 łyżeczki czubricy. Pod koniec smażenia dodać puszkę pomidorów i puszkę czerwonej fasoli (dolać połowę zalewy z fasoli, sos nabierze dzięki temu gęstości).
Tortille podgrzać w mikrofalówce lub piekarniku (by nie stały się zbyt kruche i suche przed podgrzaniem zwilżam je odrobiną wody z obu stron).
Farsz wyłożyć na płat torlilli i zawinąć lub zamknąć w 'becik'.
Pikantny smak potrawy doskonale zrównoważy kleks z jogurtu śródziemnomorskiego.
Farsz można przechować w lodówce na następny dzień,smakuje jeszcze lepiej!
A teraz marsz na stadion!!!
W górę serca, niech zwycięża Lech ...
Tra la la, dalej nie znam :-)